W niedzielę 7 marca Radosław Gruc z OKO. press opublikował artykuł na temat planów PiS dotyczących bardzo dużych zmian w wysokości kwoty wolnej od podatku. Aktualnie wynosi ona 3089 zł i pozostaje bez zmian od lat dla ogromnej większości podatników. Jedynym wyjątkiem są podatnicy najmniej zarabiający, którzy mogą liczyć na 8 tys. zł kwoty wolnej od podatku.
Niestety nie można jeszcze ocenić wiarygodności tych informacji. Jeśli proponowane zmiany rzeczywiście znajdą się w programie partii rządzącej – zostaną najprawdopodobniej ogłoszone na konwencji programowej w drugiej połowie marca, gdzie premier Mateusz Morawiecki ma ogłosić szczegóły tzw. Nowego Ładu – programu wyjścia z kryzysu spowodowanego epidemią koronawirusa.
Nowy Ład PiS i PIT
Szczegóły nowego projektu partii rządzącej wciąż trzymane są w tajemnicy, a ostateczny jego kształt nie jest znany. Wśród ekspertów już jednak pojawiają się pytania i zastrzeżenia względem tych zmian, o których mowa w przeciekach prasowych.
Na przykład, jeśli w efekcie zmian grupa emerytów otrzymujących najniższe świadczenia (w wysokości do 2,5 tys. miesięcznie) ma zostać zwolniona z podatku – dlaczego uzasadnieniem dla wprowadzenia opłaty manipulacyjnej przy transferze środków z OFE do IKE jest rekompensata za opodatkowane emerytur?
Szacowany koszt podniesienia kwoty wolnej od podatku do 30 tys. może wynosić od 30 do 70 mld zł – w zależności od ostatecznego kształtu proponowanych zmian. Naturalnym pytaniem w tym kontekście jest pytanie o sposób rekompensaty tych ubytków w budżecie. Najprawdopodobniej koszty podwyższenia kwoty wolnej od podatku poniosą najbogatsi, tj. np. przedsiębiorcy. Inną możliwością jest podniesienie składki na ubezpieczenie zdrowotne.