Środki pochodzące z odliczenia 1,5% podatku zostaną przeznaczone na organizację:

1) OnkoRejsów - pełnomorskich rejsów dla osób onkologicznych na Żaglowcy Frydery Chopin

Osoby po i w trakcie choroby nowotworowej będą pełnoprawnymi załogantami. Będą stawiać i zrzucać żagle, nawigować w dzień i w nocy, uczestniczyć w manewrach portowych, szorować pokład i przygotowywać posiłki.

Inicjatywa realizuje trzy cele:

➢ pozwala osobom po traumatycznych przejściach zapomnieć choć na chwilę o chorobie i poczuć prawdziwą wolność, którą daje morze,

➢ przełamuje stereotypy na temat chorych na raka pokazując, że z chorobą można żyć pięknie, aktywnie, pokonywać własne słabości, dokonywać rzeczy, które nie są łatwe nawet dla w pełni zdrowego człowieka i czerpać radość z każdego dnia,

➢ pokazuje, że na raka może zachorować każdy i podkreśla, jak ważne są badania profilaktyczne, które mogą uratować życie.

2) Onkorejsu Granicami Polski - ogólnopolskiego marszu dla osób chorych onkologicznie oraz wspierających ich osób zdrowych. Projekt polega na przygotowaniu i organizacji 7-dniowego marszu, który obejmie piesze trasy wzdłuż granic Polski, każda ponad 100-km. Na trasy wyjdą grupy liczące około 10 osób, którymi opiekować się będą koordynatorzy regionalni – wolontariusze, którzy są osobami onkologicznymi lub ich bliskimi. Celem marszu jest aktywizacja osób, które dotknęła choroba nowotworowa, a także ich bliskich.

Pierwszy Onkorejs został zorganizowany w 2015 jako inicjatywa powstała z potrzeby pokazania sobie i światu, ze po raku też można żyć pięknie i aktywnie, że nieważne ile czasu zostało, trzeba go wykorzystać a nie czekac na śmierć. Po pierwszym rejsie pojawiło się bardzo dużo osób w trakcie lub po chorobie, które też chciały poczuć nadzieję jaką daje morze. I tak powstała Fundacja Onkorejs - Wybieram Życie (założona w 2016 roku przez osobę po leczeniu onkologicznym).
Do tej pory odbyło się już jedenaście OnkoRejsów (5 na Morzu Bałtyckim, na Zjawie IV i Zawiszy Czarnym, 4 na Oceanie Atlantyckim i Morzu Śródziemnym na Fryderyku Chopinie oraz 2 na Morzu Północnym), w których wzięło udział ponad 300 osób onkologicznych. A także siedem ogólnopolskich marszów pn. OnkoRejs Granicami Polski, w których wzięło udział już około 1000 osób, pokonując łącznie ponad 150.000 tysięcy kilometrów.

Żeglowanie oraz udział w tygodniowej wyprawie są bardzo podobne do procesu leczenia chorób onkologicznych. Tak samo w sytuacji gdy chory dowiaduje się, że ma nowotwór, jak i w sytuacji gdy pierwszy raz wsiada na jacht lub robi pierwszy krok, by pokonać trasę ponad 100 km, nie wie jak zachowa się jego organizm. Nie wie, czy strach go nie sparaliżuje.Czy będzie miał chorobę morską itp. Jedyne co jest wiadomo to to, że nie może się poddać. Nawet w sztormie, burzy, deszczu, przeszywającym zimnie, zmęczeniu ogarniającym całe ciało, tak samo podczas najgorszej chemioterapii nie może odpuścić. Musi walczyć dalej. Po OnkoRejsie, mając świadomość tego co przeżyła, osoba chora ma poczucie, że ze wszystkim sobie poradzi.Takie poczucie niezłomności jest bardzo potrzebne osobom niepełnosprawnym. Dzięki niemu łatwiej integrują się ze społeczeństwem i radzą sobie z przeciwnościami losu.

Marzenia pozwalają nie myśleć o raku. Gdy czekasz na przygody, planujesz wyprawy, nawet kolejna chemia nie jest tak straszna. Nie boisz się, aż tak wznowy. Działasz, by zrealizować marzenia. Nie masz czasu zadręczać się chorobą. Trzeba przecież tyle rzeczy zorganizować. Zamiast myśli ile mi jeszcze czasu zostało pojawia się nadzieja i radość życia. Boisz się nadal ale już wiesz, że najważniejsze jest by na maksa wykorzystać czas, który Ci pozostał.