Zebrane środki zostaną przeznaczone na cele statutowe organizacji.

CAŁA NAPRZÓD

Organizacja, która odniosła niebywały sukces. Po przeszło dziesięciu latach od zarejestrowania „Cała Naprzód” ma na koncie setki inicjatyw wspierających osoby potrzebujące i milion sześćset tysięcy złotych przekazany kilkudziesięciu osobom. Jest to pomoc celowa, przede wszystkim na zakup sprzętu medycznego, prowadzenie terapii, rehabilitację. Za swoje działania „Cała Naprzód” została nagrodzona tytułem Organizacji roku 2011 i 2013 w Gliwicach oraz wyróżniona w roku 2015. Stowarzyszenie posiada tytuł „Lokalni Bohaterowie Województwa Śląskiego 2017” (akcja pod patronatem Marszałka Województwa Śląskiego). Jest to organizacja oparta o społeczne zaangażowanie członków, o pracę wolontariacką. Stanowi przykład organizacji prawdziwie społecznej.

Pomocna koleżeńska dłoń

18 lipca 2005 roku Andrzej „Marny” Pawluś – jak się miało okazać, pierwszy podopieczny „Całej Naprzód” – skoczył do wody „na główkę”. Niecałe 2 tygodnie później miał skończyć 24 lata. Kilka miesięcy przebywał w szpitalu. Po tym okresie – ze stwierdzonym czterokończynowym porażeniem, przykuty do wózka – Andrzej wrócił do domu, do mieszkania w gliwickiej kamienicy. Do mieszkania na czwartym piętrze, bez windy. Przez kilkanaście kolejnych miesięcy, część przyszłych członków Stowarzyszenia systematycznie świadczyła Andrzejowi pomoc polegającą na znoszeniu i wnoszeniu go po schodach. Te gesty sprawiły, że Marny poczuł, że ma wokół siebie solidną ekipę, która nigdy nie pozwoli na to, aby we własnym domu czuł się jak w więzieniu. Dzięki temu odzyskał nadzieję, tak ważną w walce o w miarę normalne funkcjonowanie po ciężkim wypadku.

Mieszkanie na czwartym piętrze było jednak poważną przeszkodą. Członkowie Całej naprzód poruszyli niebo i ziemię i w 2007 roku UM w Gliwicach zezwolił na zamianę najmowanego lokalu. Andrzej miał przeprowadzić się do mieszkania na parterze. Nowy lokal wymagał jednak generalnego remontu i tylko dzięki wspólnemu wysiłkowi perspektywa przeprowadzki na wiosnę 2009 roku zbiórki na ten cel stawała się realna… A jednak z początkiem listopada 2008 roku mieszkanie zostało obrabowane, a w oknach wybito szyby. Dlaczego, po co? Z zazdrości, z głupoty? Nic tylko załamać ręce. Bezradność odczuli wszyscy, ale trzeba było pomóc Andrzejowi zebrać środki na remont. Zorganizowano koncert charytatywny. Kontynuowano też działania wspierające Andrzeja w zwykłych, codziennych czynnościach. Andrzej zaprzyjaźnił się z wieloma członkami organizacji. Na początku było bardzo trudno – kilka lat trwało, zanim Andrzej odbudował psychikę po wypadku. Z pomocą „Całej Naprzód” starał się wykorzystywać wsparcie jak najlepiej.

Zaczęło się od rozmów. W pubie było kilku kolegów: Szymon Zima Zimierski, Łukasz Gorczyński, Paweł Januszewski. Tam padły pierwsze rozmowy o zorganizowaniu imprezy, koncertu charytatywnego. Później dołączyli inni, w sumie kilkanaście osób, wśród nich Olgierd Gerszyński, Iza Adamczak, Michał Mazur, Ania Buba, Ewa Mielnik, Marcin Szociński. Ktoś się zajął projektem plakatu (Maciek Łągiewka), ktoś ich dystrybucją (wszyscy), ktoś muzykami (Paweł Januszewski) i działaniami formalnymi (Łukasz Gorczyński i Szymon Zimierski). Formalności poznaliśmy za pośrednictwem zabrzańskiego stowarzyszenia, później na tej podstawie powstała Cała Naprzód.

Obecnie Andrzej gra w rugby na wózkach w drużynie IKS Jeźdźcy, z którą zdobył tytuł Mistrza Polski. Kiedy mieszkał na 4 piętrze, dwa razy w tygodniu dobieraliśmy się dwójkami, znosiliśmy go i wnosiliśmy do domu po treningach. Nie było łatwo, dużo potu poleciało przez plecy. Tak samo, jak wnosiliśmy mu tony węgla, którym ogrzewał mieszkanie na poddaszu.Teraz jest inaczej, dużo lepiej. Ma mieszkanie na parterze, przystosowane do potrzeb osoby poruszającej się na wózku. Prowadzi bardzo zdrowy, aktywny tryb życia i może być wzorem dla innych. Nawiązał też relacje z innymi osobami, którym „Cała Naprzód” pomaga. Nadal pojawia się, gdy „Cała Naprzód” organizuje imprezy dobroczynne – jako uczestnik lub wolontariusz, czyli osoba niosąca pomoc innym. W pewien symboliczny sposób stara się oddawać lokalnej społeczności to, co sam od niej otrzymał.

Rejestracja i nowe wyzwania

Pierwsze wydarzenie zorganizowaliśmy 1 marca 2009 r. w gliwickim klubie muzycznym [SIC!]. Na scenie zaprezentowało się ośmiu wykonawców, głównie lokalnych. Koncert był mocno nieformalny. Nie było żadnej organizacji. Raczej grupa zaangażowanych przyjaciół. Robiliśmy zbiórki publiczne. Również nieformalnie. Nie znaliśmy zasad. Jeden z kolegów, Adam, wysłał nas do Gliwickiego Centrum Organizacji Pozarządowych. Początkowo planowano założenie fundacji. Ta formuła kojarzyła się z pomocą charytatywną. Gdy zobaczono ilu nas jest (a było nas już wtedy kilkanaście osób) zasugerowano powołanie stowarzyszenia.

Przeprowadzono konieczne formalności i 5 maja 2009 roku Stowarzyszenie Cała Naprzód została wpisana do Krajowego Rejestru Sądowego. Pierwszym prezesem został Łukasz Gorczyński.

We wrześniu 2009 roku Stowarzyszenie zorganizowało duży koncert w CK Wiatrak w Zabrzu. Zagrały znane szerzej zespoły, m.in. Koniec Świata i TABU. Mieliśmy zbierać środki na pomoc Andrzejowi, ale wokalista Końca Świata, Jacek, spytał, czy przy okazji można by było zbierać też środki na pomoc dla jego przyjaciela, Pawła, który choruje na chorobę Bürgera. Tak Stowarzyszenie zaczęło pomagać osobom nieznajomym.

Nie tylko ilość osób, którym trzeba było pomóc się zwiększała. W pierwszych latach działania „Całej Naprzód” były akcyjne (w przeciwieństwie do obecnych, stałych, codziennych działań) – skupiały się na organizacji koncertów charytatywnych. To co łączyło te imprezy to chęć uwrażliwienia odbiorców na potrzeby osób z niepełnosprawnościami oraz osób w trudnym położeniu społecznym. Wraz z rosnącą popularnością działań, do „Całej Naprzód” zaczęli dołączać nowi członkowie, którzy realizowali swoje pomysły. Powstawały kolejne flagowe inicjatywy. Obecnie Stowarzyszenie prowadzi kilka autorskich projektów mających już cykliczny i wieloletni charakter – mowa o NLF, Skupie Kultury i Hałasie Miasta. W działania aktywnie zaangażowanych jest 17 członków i sztab wolontariuszy. Organizacja prowadzi biuro, w którym zatrudnionych jest na stałe dwóch pracowników, w tym jedna osoba z niepełnosprawnością.

Sport – Niedzielna Liga Futsalu

NLF czyli Niedzielna Liga Futsalu powstała spontanicznie. Ówczesny prezes Stowarzyszenia, Łukasz wspomina: “W 2012 roku wybrałem się na spotkanie z kolegą - rozmawialiśmy dużo o "Całej Naprzód", ale i o piłce. Wpadliśmy na pomysł utworzenia charytatywnej ligi futsalu. Swój wkład w powstanie ligi ma też Darek Opoka ze Stowarzyszenia GTW (m.in. Stacja Artystyczna Rynek). To właśnie Darek skontaktował mnie z Jerzym Wojewódzkim z Gliwickiego Towarzystwa Sympatyków Piłki Nożnej Pięcioosobowej "Piątka", ojcem gliwickiego futsalu. Gdyby nie optymizm Jurka, duża otwartość i wiara w pomysł NLF, ligi pewnie by nie było”.

Ale jest i dziś NLF to całoroczny projekt „Całej Naprzód” łączący ideę promocji sportu oraz pomocy osobom niepełnosprawnym. 28 drużyn gra w futsal o puchar NLF, a cały dochód z rozgrywek przeznaczany jest na wsparcie podopiecznych „Całej Naprzód”. W ciągu siedmiu sezonów udzielono 70 tysięcy złotych wsparcia osobom niepełnosprawnym. Liga skupia 400 zawodników oraz grupę stałych kibiców.

Rozwijając NLF, Stowarzyszenie nawiązało współpracę m.in. z klubem Ekstraklasy GKS Piast Gliwice, stowarzyszeniem GTSPNP „Piątka” oraz Stowarzyszeniem „Szansa”. W ramach współpracy z tą ostatnią organizacją, w trakcie poprzednich sezonów prowadzono działania aktywizujące społecznie i zawodowo osoby uzależnione. NLF została nagrodzona tytułem Inicjatywy Roku 2013 w Gliwicach. NLF to też marka Zakup Prospołeczny 2017 (znak przyznawany m.in. przez ROPS Katowice).

Niepełnosprawni kibice

We współpracy z GKS Piastem Gliwice powołano do życia klub Niepełnosprawni Kibice Piasta Gliwice. Działalność klubu skupia się wokół integracji grup kibiców oraz pomocy osobom niepełnosprawnym w trakcie meczów Piasta na stadionie w Gliwicach. Sektor osób niepełnosprawnych został specjalnie oznaczony, zyskał nowy baner, a podczas spotkań jest wygrodzony od pozostałej części publiczności dla poprawienia komfortu oglądania. Do dyspozycji jest grupa wolontariuszy pomagająca w przybyciu na stadion oraz obecna w trakcie meczu.

Kultura – Skup Kultury

Skup Kultury jest cyklicznym wydarzeniem mającym na celu promocję czytelnictwa i aktywnej postawy społecznej polegającej na współtworzeniu wydarzeń kulturalnych w regionie, a także uwrażliwienie mieszkańców Gliwic na potrzeby osób niepełnosprawnych. Tak jak w przypadku innych inicjatyw zależy nam na tym, aby łączyć przyjemne z pożytecznym i pomagając jednocześnie dobrze się bawić! Skup Kultury  opiera się na idei wolnego obiegu dóbr kultury takich jak: książki, komiksy, płyty winylowe, płyty CD, filmy DVD, kasety, gry na PC i konsole, gry planszowe, a także rękodzieło. Nie jest to jednak zwykły bookcrossing – to największy charytatywny kiermasz kulturalny w regionie. Akcji towarzyszy zbiórka publiczna, a całkowity dochód z imprezy wspiera niepełnosprawnych podopiecznych stowarzyszenia.

W latach 2014 – 2019 odbyło się 6 edycji wydarzenia. Obecnie trwają przygotowania do siódmej edycji, którą z uwagi na ograniczenia związane z pandemią planujemy przeprowadzić w 2021 roku. Od 4 lat Skup Kultury jest inicjatywą finansowaną przez Miasto Gliwice. Organizując wydarzenie współpracujemy z Miejską Biblioteką w Gliwicach. Prowadzimy też magazyn, w którym gromadzone są przekazane przez darczyńców dzieła kultury. W ubiegłym roku na potrzeby akcji zebrano ich ponad 20.000. W całych Gliwicach oraz w Powiecie Gliwickim funkcjonowało ok. 100 punktów zbiórki (filie gliwickiej i pyskowickiej biblioteki, filie Gliwickiego Centrum Organizacji Pozarządowych, lokale gastronomiczne, usługowe, szkoły, przedszkola i in.). Książki, które nie znalazły nabywców w roku ubiegłym, zasiliły zbiory biblioteki Zakładu Karnego w Zabrzu, z którym współpracuje Stowarzyszenie. Sami osadzeni pod nadzorem opiekuna czynnie angażują się w pomoc, m.in. w prace w magazynie związane z segregacją i inwentaryzacją książek. Skup Kultury skupia kilkudziesięcioosobową grupę wolontariuszy. Odbiorcami jest kilka tysięcy uczestników z Gliwic i okolic Są to osoby w każdym wieku i wywodzące się z różnych grup społecznych oraz o różnym stopniu sprawności. Skup Kultury został nagrodzony tytułem Inicjatywa Roku 2015 w Gliwicach. W ramach przedsięwzięcia Stowarzyszenie podjęło współpracę z innymi organizacjami pozarządowymi, takimi jak Stowarzyszenie Na Rzecz Kultury „Melina”, Stowarzyszenie „Przed Siebie”, Stowarzyszenie „Gambit”, Stowarzyszenie GTW, Fundacja MarcoPomaga i licznymi firmami, np.: Fresh Logistic, Tesco Dystrybucja. Akcja cieszy się także powodzeniem wśród lokalnych i regionalnych mediów.

Hałas Miasta

Hałas Miasta to wydarzenie muzyczne łączące promocję lokalnych twórców z ideą pomocy potrzebującym. Odbyło się już 7 edycji. Jest to wydarzenie jednodniowe, odbywające się na jednej z ulic przy gliwickim Rynku. W promocję wydarzenia oraz pomoc potrzebującym angażują się liczne lokale gliwickiej starówki oraz lokalne media.

Od początku projektem zajmował się Alek. Na początku rezydowaliśmy w Centrum Kultury Mrowisko i w tamtejszym klubie Spirala. Fajne, lokalne zespoły, swobodna atmosfera, wiosna-lato. Tak to pamiętamy. Od początku wydarzenia skupiliśmy się na pomoc Aneczce Urban, małej istocie, która skradła nasze serca. Zbieraliśmy pieniądze na specjalne ortezy. Zaprzyjaźniliśmy się z Marzeną, mamą Aneczki,  ta znajomość trwa do dziś. Impreza się rozrastała, kilka lat temu przenieśliśmy się w plener, na gliwicką starówkę. Na przełomie czerwca i lipca koncerty gromadziły nawet tysiąc osób, przychodzili Ci, którzy mieli takie plany, ale poznawali nasze akcje także przypadkowi przechodnie. Od lat na scenie tego projektu gra Wiewiórka Na Drzewie, gliwicka kapela napisała także hymn tego małego festiwalu – Hałas Miasta.